czwartek, 23 stycznia 2014

Durarara!! - recenzja anime.

Rzucanie automatami, czarnoskóry Rosjanin, gangi i uczniowie liceum Raira w tokijskiej dzielnicy Ikebukuro!
Nic tylko zatrzeć ręce i dać się pochłonąć 25 odcinkom znakomitej historii :)


Anime przez wielu uważane za kultowe - nie bez przyczyny. Fabuła wydawać by się mogła mocno pogmatwana i ma oczywiście swoje słabsze strony, ale niezaprzeczalnym jest, że ten który wymyślił całą tę historię jest naprawdę niezły w tym co robi.
Realizacja każdego z odcinków jest niesamowicie ciekawa, każdy opowiedziany jest nam przez jednego z bohaterów, którzy to kolejno wcielają się w role narratorów.
Niektóre wydarzenia dane jest nam poznać wcześniej, inne później - wszystko to sprawia, że historia opowiedziana w Durararze!! stopniowo układa się w jedną, zajmującą, całość.

Kreska stoi na nadzwyczaj wysokim poziomie i nic złego nie można o niej powiedzieć. Jeśli idzie o muzykę, jest jeszcze lepiej! Jest świetna, chwilami nietypowa, ale przede wszystkim po prostu pasująca do sytuacji w których dane jest nam ją słyszeć. Najbardziej uwielbiam tego OSTa:
http://www.youtube.com/watch?v=VFE6aCdqVrg&list=PL0241AAC61B8E627E
a ilość wyświetleń i głosów mówią chyba same za siebie ;)

Największym jednak plusem całego anime nie jest de facto historia w nim opowiedziana, nie muzyka, nie kreska, a postaci.
Dane jest nam ich poznać całkiem sporo, mamy czarnego jeźdźca, który nie jest taką złą postacią, mamy kolesia który łatwo traci panowanie nad sobą, po czym zdarza mu się rzucać automatami, samochodami, czy znakami, mamy też informatora który "Kocha ludzi", wobec czego jego ulubionym zajęciem jest manipulowanie nimi. A to dopiero przedsmak!
Sam nie lubiłem może jednej postaci, spośród naprawdę licznego grona i sądzę, że całe 25 odcinków warte jest czasu każdego widza. Humor, aktorstwo głosowe, wszystko stało na jak najwyższym poziomie i nie można się nie zakochać w tej produkcji, w Ikebukuro.
Niemniej więcej nie powiem, bo byłoby to psucie całego "show" ;)
Polecam, anime na ogromny plus!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz